Hm ... tak długiej ciszy na blogu chyba jeszcze nie było ...
No cóż zawsze musi być ten pierwszy raz :-)))
Powód ?
Nieustająca, niezwykle wkurzająca,
deprymująca, wręcz frustrująca
niemoc twórcza.
Ble ....
Postanowiłam zatem uszyć przynajmniej coś
co już szyłam.
Szło opornie przyznaję bez bicia ...
No ale z czasem może będzie lepiej.
Mam nadzieję ....
Wiosna rozpieszcza nas w tym roku i dobrze ....
Niech trwa .... byle jak najdłużej ...
Choć temperatury to już pod lato podchodzą ...
Dla zainteresowanych manekiny wrzucam do
i parę innych rzeczy też ....
Słoneczne pozdrowionka posyłam ...